Andreas Gruentzig’s second teaching course (PTCA) –
Zurich, Switzerland, 1980
https://www.pcronline.com/About-PCR/40-years-angioplasty/Education/First-courses
Image courtesy of Maria
Schlumpf
One year after the first PTCA,
Andreas Grüntzig conducted the first live demonstration course,
to share his experience. The first courses were held in Zurich
and then at Emory University in Atlanta.
If you recognise anyone in
this photo and would like to make a contribution, please do not
hesitate to
contact us.
Andreas Gruentzig’s second teaching course in Zurich 1980.
Recognize anyone?
Andreas Gruntzig1,
Maria Schlumpf2, Mason Sones3, Charles
Dotter4, Melvin Judkins5, Hans Peter
Krayenbuhl6, Richard Myler7, Simon Sterzer8,
Gerald Dorros9, Eduardo Sousa10, Jim
Margolis11, David Williams12, Bernard
Valeix13, Bernard Meier14, Charlotta
Gruntzig15
Extract from The Book - "The
history of coronary angioplasty" by Philippe Gaspard and
Holly Within
Watch the video

Otwórz w oryginalnym rozmiarze



Zabrze, listopad 1985 – 30-lecie
Inwazyjnego Leczenia Zawału Serca

„Bogdan, ty nie opowiadaj o tym, jaki
jesteś przystojny, tylko się zabieraj do roboty!”
http://postgresql.izba-lekarska.home.pl/files/flipping_books/lipiec-sierpien2017/contents/assets/common/downloads/publication.pdf
(str. 18-19)
18 Pro Medico •
lipiec/sierpień 2017 tak było... PROF. DR HAB. N. MED. ANDRZEJ
LEKSTON:
(...) W 1987 r. lekarze
Andrzej Lekston i Bogdan Borkowski przeprowadzili pierwszy
w Polsce zabieg angioplastyki na świeżym zawale serca w trybie
dyżurowym, co zaowocowało wprowadzeniem innowacji na dużą skalę:
30 lat temu, w sierpniu 1987 r., uruchomiono pierwszy w Polsce
(a prawdopodobnie drugi w Europie) stały, 24-godzinny dyżur
Pracowni Hemodynamiki. Jakie były początki „zabrzańskiego
modelu leczenia zawału serca”? Jaka była jedna z wielu dróg
do współczesnych sukcesów śląskiej kardiologii? Prof. dr. hab.
n. med. Andrzej Lekston, specj. chorób wewnętrznych, kardiolog,
jest od 1992 r. kierownikiem Pracowni Hemodynamicznej w III
Katedrze i Oddziale Klinicznym Kardiologii SUM – Śląskiego
Centrum Chorób Serca w Zabrzu. (...)
W 1985 r. została uruchomiona pracownia hemodynamiki,
wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt w Polsce. W 1985 r.
zaczęliśmy u pacjentów z zawałem serca podawać trombolizę,
czyli leki trombolityczne, które miały za zadanie rozpuścić
zakrzep będący przyczyną zamknięcia tętnicy wieńcowej.
Początkowo stosowaliśmy trombolizę obwodową dożylnie,
a po uruchomieniu pracowni, po koronarografii podawaliśmy ją
bezpośrednio do tętnicy lewej lub prawej, w zależności od
tego, która była odpowiedzialna za zawał. W listopadzie
1985 r. przyjechał ze Stanów dr Waldemar Wajszczuk (nota bene
szwagier prof. Religi) i wykonał z nami pierwsze zabiegi
przezskórnej plastyki tętnic wieńcowych.* Baliśmy się wtedy
ogromnie, ręce i nogi nam dygotały, bo to nie był, jak
dzisiaj, sprzęt gotowy, trzeba było go samemu składać, np. strzykawka
składała się z tłoka, szklanego cylindra, metalowej obudowy,
sprzęt był wielokrotnego użytku, wiele razy resterylizowany.
Potem zaczęliśmy, z moim nieżyjącym już, niestety, młodszym
Kolegą Bogusiem Borkowskim, sami wykonywać zabiegi poszerzania
tętnic wieńcowych – początkowo u chorych z ich zwężeniem
w ocenie angiograficznej, a następnie u chorych z zawałem
mięśnia sercowego. Zabiegi były wykonywane w godzinach od 8.00
do 13.00, ponieważ pracownie hemodynamiczne, jako pracownie
radiologiczne, były czynne tylko pięć godzin. Szybko do zespołu
wykonującego zabiegi PTCA dołączyli Krzysztof Bara, Paweł Kopeć
i Paweł Buszman, a następnie Sylwia Puchrowicz i Hubert
Krupa, Arkadiusz Derkacz, Roman Twardowski, Klaudiusz Kokot.
(...)
Pamiętam, to było po moim powrocie ze stażu szkoleniowego
w Deborah Heart and Lung Center w Brown Mills USA z zakresu
kardiologii inwazyjnej w USA. Była godzina 16.00, ja miałem
dyżur w WOK, a dr Borkowski miał dyżur w karetce
kardiologicznej. Przywiózł mi pacjenta z Zabrza, może 54-56
lat, miał zawał mięśnia sercowego ściany dolnej. Bogdan mówi: –
Andrzej kładziemy go na erkę, podajemy trombolizę dożylną. – Nie
Bogdan, wieziemy go do pracowni hemodynamiki, robimy
udrożnienie. – Ale jest przecież zamknięta! – To ją otworzymy!
(...) W 1987 roku technikę angioplastyki wieńcowej wprowadzono
do rutynowego leczenia zawału serca w trybie dyżurowym. (...)
* Warte jest wspomnienia, że
Dr Wajszczuk przywiózł z sobą zestaw niezbędnego sprzętu do
wykonania kilku zabiegów demonstracyjnych. Celnicy na lotnisku
Okęcie w Warszawie zażądali deklaracji celnej i wniesienia
odpowiedniej opłaty importowej. Natychmiastowa interwencja ze
strony jego siostry, a żony Prof. Religi – Dr Anny
Wajszczuk-Religa, w porozumieniu z Instytutem w Zabrzu i
Ministerstwem Zdrowia wyjaśniła sytuację i wszyscy mogli
wyruszyć w dalszą podróż do Zabrza.

7 czerwca 2017
r. Pan Prezydent RP Andrzej Duda osobiście
dziękuje publicznie podczas Sympozjum doktorowi
Waldemarowi Wajszczukowi za przyczynienie się do
rozwoju nowoczesnego agresywnego leczenia zawałów
serca.
//www.wajszczuk.pl/polski/drzewo/tekst/konferencja-w-zabrzu.htm

Kadr z
relacji video "Wizyta prezydenta w Śląskim Centrum Chorób Serca
w Zabrzu"
Zobacz cały film
|