21.IV.2009 (27.IV.2009)
–
Herman & Hildebrandt
Wyniki kwerendy w Arch. Państw. w Grodzisku Maz. – 7.IV.2009:
-
w księdze akt stanu cywilnego par. ewangelicko-augsburskiej w
Wiskitkach za lata 1888-1893 (nr zespołu – 62)
znajdują się wpisy odręczne w jez. ros. (częściowo nieczytelne)
–
a.
Sygn. 123/1888
– Działo się 19 czerwca (1888) w Żyrardowie. Karol Ernest Rudolf
Herman,
zam. w Żyrardowie i jego żona Anna Maria z d.
Hildebrandt,
zgłosili fakt przyjścia na świat ich syna
Alberta Karola (H002).
Pod zapisem złożono dwa podpisy: ojca dziecka i pastora Gottlieba
Schlenka.
b.
Sygn. 92/1892
– 4 maja 1892 roku Karol Ernest Rudolf Herman i jego żona Anna Maria
z domu Hildebrandt, zam. w Żyrardowie zgłosili fakt narodzenia się
ich córki Heleny Albertyny
(H003). (Ojciec córki, w swoim podpisie zmienił
kolejność
imion w porównaniu z podpisem z 1888 r. na Ernest Karol Rudolf.
Podpis pastora – nieczytelny.
-
W księgach akt metrykalnych filialu ewangelicko-augsburskiego w
Błędowie za lata 1839-1843 – nie znaleziono
zapisów dot. nazwiska Hildebrandt. Księga za rok 1844
i dalsze znajdują się w okresowej konserwacji. Wg informacji od
Pani Diakon Haliny Radacz w Żyrardowie, w księdze z 1844 r. pod
sygn. 10/1844 powinien być
zapis urodzenia Joanny, Luizy, Sophie
Hildebrandt
(być
może siostry Anny Marii?). Prawdopodobnie w połowie roku będą
udostępnione jednocześnie w Centrum Luterańskim i w Archiwum Akt
Dawnych w Warszawie dokumenty dot. Zboru Ewangelickiego w
Żyrardowie i Wiskitkach.
Andrey
Shal,
(A. Szałamow - Charków)
Sprawa rodzin deportowanych z Żyrardowa do Rosji (1915-1916) –
Liebelt, Kuhndt, Rangenau i Link. W aktach gminy Żyrardow-Wiskitki
za lata 1864-1954, w ogólnie dostępnym katalogu inwentarzowym,
znaleziono w latach 1914-1916 kilka informacji dot.
działań
podejmowanych na terenie gminy przez wladze (np rejestracja
cudzoziemców, aresztowania, przesiedlenia). Część
dokumentów została zakwalifikowana jako „dane osobowe” niedostępne
dla osób postronnych. Potrzebne jest pełnomocnictwo – skontaktowano
się w tej sprawie e-mailem z Andrejem.
Rozmowa
tel. – 27.IV.2009, list – 30.IV.2009
– Herman/Hildebrandt
Trzeba kontynuować
poszukiwania:
a/ w księgach par. Wiskitki/Zyrardów przed rokiem 1888 i po roku
1893. b/ w księgach filialu w Błędowie – przed 1839 i po roku 1843.
(7.IV.2009 zostały przesłane listy akt dot. par. Wiskitki, Żyrardów
i Błędów - do przejrzenia w Archiwum w Grodzisku Maz.
Czy w metrykach dzieci Karola i jego żony Anny Marii nie ma żadnych
informacji na temat wieku i miejsca urodzenia Karola i Anny?
Czy są wcześniejsze księgi z par. Wiskitki/Zyrardów – może będą tam
informacje na temat Karola – może miał wcześniej dzieci? oraz
młodsze po 1892 r.?
Czy są wcześniejsze księgi z filialu w Błędowie – informacje o
rodzinie Hidebrandtów i rodzeństwie Anny Marii, jej urodzeniu,
ślubie itp.?
Wysłano do W. Sobeckiego kopię aktu urodzenia Ludwiga Liebelta z
Teklina (od Andrey Shal’a). Skontaktowano się z A. Shal’em w sprawie
pełnomocnictwa.
19.VI.2009
–
Sprawozdanie z rozmowy telefonicznej (W.S.) z Henryką (0278)
Wajszczuk w Wysokiem w dniu 23.V.2009: „Uciekaliśmy z Wysokiego
przed wysiedleniem do różnych miejsc. W końcu cała moja rodzina
została osadzona w 1941 r. w obozie przejściowym w Zamościu. Ojciec
znalazł pracę dla rodziny u niemieckiego osadnika w Sitańcu. Po
ucieczce Niemców w 1944 r., wróciliśmy do Wysokiego.”
Kampania wrześniowa – szpitale wojskowe -
(poszukiwania z terenu Lubelszczyzny odnośnie lekarzy, dr Edmunda
(0075) i dr Lucjusza (0086) Wajszczuków): a/ nie znaleziono nic
na ten temat w Centralnej Bibliotece Wojskowej, b/ zamówiono
przegląd materiałow pod hasłem „Szpitale Wojskowe. Historia Slużby
Zdrowia” w Centralnym Archiwum Wojskowym w Rembertowie.
W Centralnej Bibliotece Lekarskiej, a/ w wydawnictwie „Spis
fachowych pracowników służby zdrowia”, (wyd. 1961) znaleziono:
„Wajszczuk Lucjan* Albin, s. Piotra, ur. 9.II.1895, UW
Warszawa, 1923, Siedlce” i b/ w „Polskim Almanachu Medycznym za rok
1956”, (wyd. 1957), w spisie lekarzy: „Wajszczuk Lucjan*
Albin, 9.II.1895, Siedlce, dpl 2.II.1923, int-I, zakaź-II, Siedlce,
ul. Świerczewskiego 12.
(* błędny zapis imienia – oficjalne jest „Lucjusz”)
Plan
– poszukiwania w zbiorach specjalnych (pamiętniki wojenne 1939, itp).
26.VIII.2009
–
List do W.S. w sprawie poszukiwań dla Andreja Shala –
załączniki: kopie upoważnień do poszukiwań.
29.VIII.2009
–
List do W.S. z zawiadomieniem o negatywnej odpowiedzi z Biur
P.C.K. – brak tam informacji dot. poszukiwanego Lucjana
(1813) Wajszczuka (Szkoła Tańca w Warszawie)
10.VIII.2009
– załączniki
Kopie dokumentów dot. dr Lucjusza (0086) Wajszczuka ze
zbiorów. Gł. Biblioteki Lekarskiej (odpis dyplomu, prawa praktyki i
formularz niemiecki „GG” dot. działalnosci zawodowej).
2.IX.2009
–
Komplikacje z otrzymaniem od Andreja Shala notaryzowanego
dokumentu w języku ukraińskim, żeby umożliwić
przegląd archiwalny w A.P. w Grodzisku interesujących go dokumentów.
21.IX.2009
–
List do W.S. - Adrej Shal, któremu przesłałem kopię dokumentu
(rosyjska karta ewidencyjna) dot. Zbigniewa (0062) Wajszczuka
– uważa (e-mail z dnia 4.X.2009), że nazwa stacji została błędnie
odczytana, jako „Mazkał” – w rzeczywistości jest to stacja docelowa
„Tockoje”, gdzie został on wypisany (z transportu?) pod datą
2.IX.1941 r. (i zarejestrowany w Armii Gen. Andersa).
Andrej nadesłał również informacje o jenieckich obozach pracy, w
jęz. rosyjskim – w załączeniu z prośbą o przetłomaczenie. (Tłomaczenie
z dnia 25.X.2009).
2.XI.2009 –
Poszukiwania dokumentów dla Andreja Shala w A.P. w Grodzisku
odnośnie rodziny Libeltów– tłomaczenie jego pełnomocnictwa.
Poszukiwania w księgach majątków ziemskich w Błędowie
informacji odnośnie Hildebrandtów - przodków dziadka Alberta
(H002) Hermana (nazwisko panieńskie babki – Zagórska?).
Kontakt z Muzeum Uniwersytetu Medycznego (WAM) w Łodzi (odn. dr
Lucjusza (0086) Wajszczuka) – nie posiada ono żadnych dokumentów
dot. działalności szpitali wojskowych na Lubelszczyźnie w czasie
wojny.
Przegląd nekrologów „Kuriera Warszawskiego” do 1858 r.
– nie znaleziono nazwiska Wajszczuk. (Nekrologi
"Kuriera
Warszawskiego"
1821-1939,
Andrzej T. Tyszka,
ISBN-8387407771)
ISBN |
8387407771, 9788387407773 |
Warto przejrzeć teraz dalsze tomy (II i III), które ukazały się w
miedzyczasie (WJW-I/2013).
13.XI.2009
–
List do W.S. z informacjami o Błędowie i rodzinie Hildebrandtow.
14.XII.2009
–
poszukiwania dot. służby wojskowej dr Lucjusza (0086) Wajszczuka.
Kontakt z Muzeum Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – nie mają
żadnych materiałów dot. Szpitala Ujazdowskiego w Warszawie, I
Kompanii Sanitarnej w Modlinie, ani Szpitala Wojskowego w Łukowie
(1939), skierowano (W.S.) ponownie do Centralnego Archiwum
Wojskowego (CAW) w Rembertowie.
Kurator Muzeum Szpitala Ujazdowskiego zakomunikowała, że nie
mają żadnych informacji dot. stanu osobowego rezerwy sanitarnej
Szpitala w 1920 r., skierowala (W.S.) do Archiwum PCK – też nie maja
żadnych informacji, skierowali (W.S.) do Rembertowa.
CAW w Rembertowie
– przejrzano tom „Inwentarza zespołów akt oddziałow i zakładów
sanitarnych i weterynaryjnych za lata 1918 – 1939.” W nich
zidentyfikowano sygnatury teczek: „Główny Szpital Wojskowy
Ujazdowski”, „Księga rozkazów dziennych Szpitala Garnizonowego w
Modlinie”, „Służba Sanitarna w 1939 r.” i „Relacje dot. walk w
okolicach Łukowa w 1939 r.”
Teczka „Szpital Ujazdowski” zawiera informacje komendanta szpitala o
leczeniu, przyjmowaniu i wypisywaniu chorych żołnierzy i oficerów.
Jedyny „personalny” dokument dot. obsady stanowisk lekarzy i
pochodzi z 16.VI.1921 r. Nie ma żadnego dokumentu o lekarzach i
osobach przydzielonych do rezerwy.
W teczce „Szpitala Garnizonowego w Modlinie” znajduje się księga
rozkazów dziennych za okres od 7.III.1921 do 1922 r. Nie ma żadnej
wzmianki o I Kompanii Sanitarnej.
Uwaga:
I Kompania Sanitarna w Modlinie (1920-21), a także szpital wojskowy
w Łukowie (1939) nie figurują w spisach inwentarzowych znajdujących
się w CAW w Rembertowie.
Centralna Biblioteka Wojskowa
- znaleziono materiały z sesji naukowej (z czerwca 1992 r.) dot.
200-lecia najstarszego szpitala wojskowego w Warszawie (Ujazdów), a
wsród nich artykuł Andrzeja Felchnera „Szpital Ujazdowski w latach
1918-1939. Nie ma w nim żadnej informacji o rezerwie sanitarnej przy
szpitalu.
O szpitalu wojskowym w Łukowie nie ma też wzmianki w relacji ppłk.
Jerzego Akatowa, komendanta pocztowego w Łukowie we wrześniu 1939 r.
W kolejnych relacjach uczestników kampanii wrześniowej na
Lubelszczyznie są tylko wspomnienia o walkach grupy operacyjnej
„Hrubieszów” w obronie Hrubieszowa i w rejonie Łukowa.
Dalsze plany (W.S.)
– kontakt z dawnym kolegą z lat pracy w Rzeszowie (1956-1959),
dziennikarzem w Lublinie, z prośbą o odszukanie żyjących jeszcze
kombatantów kampanii wrześniowej – może będą jakieś wspomnienia o
szpitalu w Łukowie?
Żyrardow, Archiwum w Grodzisku i Archiwum Akt Dawnych (W-wa) –
poszukiwania dla A. Shala (Charków) i odnośnie Hildebrandtow
Archiwum w Grodzisku
– ponowne sprawdzenie numerów sygnatur dot. aktów metrykalnych
rodziny Liebeltów, uprzednio podanych w parafii (ewang.-augsb.) w
Żyrardowie - pod nr 10/1844 jest pusta kartka, gdzie wg informacji
od Pani Diakon powinien być
zapis dot. Joanny Luizy Sophie Hildebrandt – prawdopodobnie
wydano komuś ten dokument i nie odnotowano tego w księdze.
Akta majątków ziemskich
w Błędowie – planowane poszukiwanie nazwiska „Zagórski” – (wg
obecnych podejrzeń, mogło to być
nazwisko panieńskie żony Karola Ernesta Rudolfa Hermana)
Archiwum Akt Dawnych
– w dotychczas udostępnionych aktach „Komissyji Rządowej Spraw
Wewnętrznych i Duchownych dot. gminy ewang.-augsb. w Wiskitkach
Gubernii Warszawskiej za lata 1825-1853” – znaleziono trochę
informacji o rodzinie i sąsiadach Liebeltow. Nadal nie znamy
daty przybycia do Żyrardowa (albo Wiskitek) Karola Ernesta Rudolfa
Hermana, ale nie występuje on w aktach gminy w latach
1825-1853. Są tam m.in. dokładne listy parafian płacących składki na
utrzymanie parafii. Być
może coś się znajdzie w aktach w Centrali Kościoła
Ewang.-Augsburskiego na ul. Miodowej w Warszawie.
Lucjan (1813) Wajszczuk –
(Szkola Tańca w Warszawie) – poszukiwania w Tow. Przyjaciół
Warszawy. Narazie bez rezultatu. Zasugerowano tam - kontakt z
Wydz. Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Piasecznie odnośnie
obecnego właściciela przedwojennego domu L. Wajszczuka w
Konstancinie.
Planowana jest ponowna wizyta w Arch. Diecezjalnym na Bielanach
odn. Eufemii (1815) i Józefa (1814) Wajszczuków – mieszkańców
Woli przed wojną. (Nadal żądają tam bliższych informacji [dat
urodzin, ślubu, zgonu tych osób] – których właśnie szukamy – zanim
umożliwią nam dalsze poszukiwania – [biurokratyczny absurd!]).
Konieczny jest przegląd ksiąg, strona po stronie!
16.I.2010 –
List do W.S.:
Załączone informacje o Muzeum Woli w Warszawie (w związku z
poszukiwaniami Eufemii i Józefa). Podsumowanie informacji o
dr Lucjuszu (0086) Wajszczuku – do dalszych poszukiwań dot.
jego służby wojskowej w czasie wojny (nadal brak informacji za okres
1930 – 1945 r.).
Odnośnie rodzin Herman – Hildebrandt –
czy są w Arch. Akt Dawnych jakieś zapisy z przed 1825 i po 1853
roku?; zob. - powyzej.
24.III.2010 –
Muzeum Woli
– poszukiwania śladów po Eufemii (1815) i Józefie (1814)
Wajszczukach. Przejrzano książki i wspomnienia: „Historia Woli”,
red. K. Mórawski; „Warszawskie Cmentarze na Woli”, K. Mórawski;
„Dzieje Woli”, praca zbiorowa; „Leksykon Wolski”; „Wola ongiś i
dziś”; „Ludzie Woli”; „Wspomnienia robotników warszawskich z Woli” –
nie znaleziono żadnych informacji n.t. w/w osob. Pozostaje do
zbadania Archiwum Diecezjalne na Bielanach, ale tam żądają
informacji, których nie posiadamy.
Towarzystwo Przyjaciół Warszawy
– „Nihil novi” – większość
tam wymienionych (przez Prezesa tej organizacji, p. Królikowskiego)
publikacji i źródeł przejrzano już wcześniej. Nowe źródło, to
„Kronika Warszawy” wydawana w okresie międzywojennym, dotychczas
przejrzano 10 rocznikow –
pozostalo jeszcze 10
roczników.
Nie znaleziono żadnych poszukiwanych informacji.
2.VI.2010 –
Nowy kontakt z varsavianistą z „Życia Warszawy”, p. Rafalem
Jabłońskim – nie posiada żadnych informacji o Szkole Tańca Lucjana
Wajszczuka – sugerowane przez niego źródła dalszych poszukiwań
zbadano już uprzednio.
Znajomy (S.W.) - redaktor z Lublina, Andrzej Albigowski, (proszony
uprzednio o szukanie informacji o szpitalu wojskowym w Lukowie w
1939 r.), natrafił przypadkowo na przedwojenną informację o
rodzinie Wajszczukow w Zamościu, zam. przy ul. Powiatowej 12,
byli to: Antoni, ur. 1.V.1891; Florentyna, ur. 18.IV.1895; Stefan,
ur. 5.VI.1922; Zofia Alicja, ur. 12.IX.1925 i Eugenia Halina, ur.
12.IX.1925. [Znajdują się oni już na Drzewie pod numerami:
(0329), (0329), (0330), (0360) i (0360).]
Zał.: Kopia artykułu n.t. Szpitala Ujazdowskiego 1918-1939.
Plany:
a/ poszukiwania w Sądzie w Piasecznie odn. kamienicy Lucjana (1813)
w Konstancinie.
17.VIII.2010 –
Kolega Andrzej z Lublina, dziennikarz - nie znalazł żadnej
informacji na temat szpitala wojskowego w Łukowie, ale zasugerowal
kontakt z Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie –
uprzednio słyszał o jakichś Wajszczukach, działaczach ludowych w
latach międzywojennych w Łukowie.
W Bibliotece Narodowej przejrzano książkę pt.: „Łuków i
okolice w XIX i XX wieku”. Na str. 133, w rozdziale „Wrzesień
łukowskiego garnizonu” znaleziono zdanie: „... 10 września zapadła
decyzja wycofania z Łukowa 903 szpitala polowego,
który planowano rozwinąć
w Dęblinie, lecz przesunięto do Łukowa, gdzie się zatrzymał.
Personel szpitala ewakuował się do Brześcia, ale pozostał sprzęt
medyczny. Dr Pawel Martyszewski, dyrektor szpitala
powiatowego Marian Studzinski i Dr Leon Kiernicz
zdecydowali, że uruchomią szpital polowy (kiedy?, ktory?, nr?)
w Gimnazjum im. T Kościuszki (w Łukowie). Szpital
funkcjonował do połowy października.”
W nr 37/1976 tygodnika „Polityka” ukazał się artykuł wspomnieniowy
pt.: Szukamy rodziny doktora Thume”, opisujący działalność
szpitala wojskowego w Łukowie w czasie kampanii wrześniowej w 1939
r. – nie znaleziono tam wzmianki o dr Lucjuszu Wajszczuku.
(Poprosze o kopie tego artykulu!)
Muzeum Polskiego Ruchu Ludowego
w Warszawie – w materiałach dotyczących Lubelszczyzny znaleziono
informacje o Józefie Wajszczuku (0572) – był on działaczem
gminnym i powiatowym w latach 1922 – 1930, także członkiem
Stowarzyszenia „Ogniwo” w Łukowie. (http://www.starostwolukow.pl/strona.php?idstrona=2;
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=21699 – „1918-1939
- Łuków mimo niewielkich osiągnięć gospodarczych był przodującym
miastem województwa lubelskiego pod względem życia społecznego,
politycznego i kulturalnego, m.in. wydawano własne gazety, działało
Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe "Ogniwo" z dobrze zorganizowanym
teatrem. W 1933r. uroczyście obchodzono jubileusz 700-lecia miasta,
a w 1939r. społeczeństwo Ziemi Łukowskiej przekazało kopiec - pomnik
Henryka Sienkiewicza, usypany niedaleko Woli 0krzejskiej miejsca
jego urodzenia. Stopniowy rozwój miasta przerwał wybuch II wojny
światowej.”).
Na liście
członków figuruje też Stefania Wajszczukowa (jego żona). Pan
Józef znalazł się też w składzie powiatowego komitetu BBWR
(Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem) w wyborach do Sejmu i Senatu
w 1931 r.
W tych
materiałach występują też „Waszczukowie”. Pani Kazimiera Waszczuk
była sekretarzem Wydziału Powiatowego w Łukowie w okresie od
14.II.1945 do 16.III.1948, Szymon Waszczuk był agitatorem
Chłopskiego Stronnictwa Radykalnego w 1927 roku.
(WJW- nie należą do Rodziny Wajszczukow)
Najciekawszym
znaleziskiem (...) był organista Wacław Wajszczuk z Krzeska. Dzięki
uprzejmości pracowników Muzeum odnaleziono i udostępniono mi ksero
orginalnej fotografii, na której znalazł się Pan Wacław (w
załączeniu). Przekazano mi też kontakt e-mailowy do p. Jana
Aleksandrowicza, który zajmuje się historią Krzeska. (ajan@tlen.pl)
Lucjan (1813)
Wajszczuk
– Warszawa, Nowy ....Świat 19. „Po licznych próbach udało mi się
nawiązać
bezpośredni kontakt z red. Rafałem Jabłońskim z „Życia Warszawy”.
Niestety w swoich badaniach nie zetknął się on z Lucjanem i jego
szkołą, zajmuje się bowiem szerszymi zagadnieniami z historii
Warszawy. Polecił mi kilkanaście źródeł książkowych i prasowych,
które już wcześniej, bezskutecznie, spenetrowałem. Emerytowany
profesor historii „varsavianista” Marek Drozdowski jest narazie
niueuchwytny, zaszył się gdzieś na całe lato i nie mam z nim
kontaktu.
Sprawdziłem
jeszcze „Ilustrowany przewodnik po Warszawie w latach 30. XX wieku”,
ale nie ma śladu po szkole, jest tylko informacja o kinie
„Colloseum”, Nowy Świat 19. Sądzę, że interesy pana Lucjana nie szły
najlepiej, bo nie miał pieniędzy na reklamę swojej szkoly. Wcześniej
przekopalem roczniki prasy warszawskiej z lat 30.!
Wybrałem się
do Konstancina (w ponad 33-stopniowym upale) i złozyłem
wizytę w tamtejszym Urzędzie Miejskim i Gminnym. W Wydzale Geodezjii
i Gospodarki Gruntami dowiedziałem się, że rejestry nieruchomości
prowadzone są od 1960 r. W tych rejestrach nie znalazłem właściciela
nieruchomości – Lucjana Wajszczuka. Przed wojna istniala ul.
Kolejowa w starej części Konstancina, gdyby istniała mapa tej
części, geodeci być
może mogliby znależć
na niej działkę nr 112. Istotny jest też numer domu (willi),
którego nie mamy. Trzeba będzie szukać
księgi wieczystej, (jeżeli taka była założona), w Sądzie w
Piasecznie.
W wydziale
zajmującym się działalnością gospodarczą na terenie miasta i gminy
nie mają danych dot. lat międzywojennych (1828 r. – Cukiernia F.
Wajszczuk). Radzą poczynić
poszukiwania m.in. w Archiwum m. Warszawy (juz szukałem!) i w Izbie
Rzemieślniczej w Warszawie (sprawdzałem już listę członków Cechu
Cukierników!).
Archiwum
Archidiecezji w Warszawie,
ul. Dewajtis 3 – poszukiwania Eufemii i Józefa Wajszczuka
zam. na Woli. Archiwum w lipcu i sierpniu zawiesiło swoją dzialalność.
12.XII.2010 –
Dr Lucjusz
(0086) Wajszczuk –
szpital
wojskowy we Włocławku w 1945 r. (W.S. napisal:) „We Włocławku
mieszka kuzyn mojej pierwszej żony, Henryk Zwierzchowski,
emerytowany wojskowy. Okazuje się, że jego kolega (mocno starszy) z
wojska, płk. Stefan Langowski, jako nastoletni elew służył w tym
szpitalu, który był izbą chorych I Pulku Saperów. Pokazałem mu
zdjęcie Pana Ojca w mundurze, (ale przedwojennym) – nie był pewny,
ale doskonale pamięta lekarza-majora, wysokiego, bardzo uczynnego,
opiekującego się młodymi elewami, a także leczącego osoby prywatne.
Odesłał mnie do obecnego Dowództwa Pułku w Chełmnie. Tam
dowiedziałem się, że wszelkie dokumenty z tego okresu, po 50 latach,
odesłane zostały do Archiwum Wojsk Lądowych w Toruniu. Napisałem do
nich list i czekam na odpowiedź. (...) proszę przysłać
zdjęcie Ojca z 1945 r.”
Kontakt z
Muzeum Regionalnym w Łukowie – informacja: w nr.21/2001
„Zeszytów Łukowskich” zamieszczono artykuł o szpitalu wojskowym w
Łukowie w 1939 r. Zamówiono w Bibliotece Narodowej ten numer do
wglądu (obecnie jest w „opracowaniu”).
Pozostało do
zbadania: a/ Arch. w Grodzisku - dot. majatków w Błędowie, b/ Sąd
Rejonowy w Piasecznie – dot. wlaścicieli posesji w Konstancinie i c/
Arch. Archidiecezji na Bielanach – poszukiwania Wajszczuków zam. na
Woli przed wojna.
27.VI.2011 (?)
-
List do W.S.-
Odn.
informacji nadesłanych 27.VI.2011 przez p. Krzysztofa Sprzączaka z
Mińska Mazowieckiego – poniżej fragment wspomnień dot Lucjana
(1813) Wajszczuka:
„Przeglądając
kolekcję powstańczych biogramów z serii "Archiwum Historii Mówionej"
Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie, natrafił on na
wspomnienia powstańca z Batalionu "Kiliński",
p. Zbigniewa Beka (http://ahm.1944.pl/Zbigniew_Bek/3/?q=wajszczuk).
Opisując aktywność swoją i swojego oddziału w pierwszych dniach
Powstania - powiedział on (na str.3 wydruku wspomnien):
(...) Ja stałem wtedy w „Cafe
Clubie”. Niemcy mieli posterunki w dawnej, spalonej „Gastronomii”
(po drugiej stronie Nowego Światu). Zaatakowali nas, musieliśmy się
wycofać na Nowy Świat 19. Tam, w pewnym momencie, okazało się, że
jestem sam i nie mogę sobie w ogóle poradzić, bo Niemcy atakują.
Dopiero dowódca mojej drużyny, „Swarny” pseudonim, ostrzelał Niemców
i przeskoczyłem przez dziurę i dostałem się na salę dawnego
„Koloseum”. To była sala
Wajszczuka,
który prowadził za okupacji salę tańca. To była ciekawa historia, bo
chłopcy przedostali się tam na samym początku Powstania, penetrując
Nowy Świat. „Koloseum” spalone było w 1939 roku, to było piękne
kino, spalone w 1939 roku. I [oni] dostali się na tę salę i na
podwórku zobaczyli leżący trup mężczyzny. Okazało się, że to
Wajszczuk. Zrewidowali go – tak wyżej, na nodze, miał
[dokument], że jest konfidentem i władze niemieckie muszą mu
pomagać. Ale on już nie żył, bo granatnik niemiecki go zabił. (...)”
//www.wajszczuk.pl/polski/drzewo/tekst/1813lucjan.htm
(poz. 13.)
20.VII.2011(?)
Komentarze
(W.S.) na temat informacji powyżej. Nie znaleziono (W.S.) żadnej
wzmianki o śmierci Lucjana Wajszczuka w „gadzinowym” Nowym Kurierze
Warszawskim z września i pażdzernika 1944 r. – nie zamieszczano tam
nekrologów w tamtym okresie. Nie znaleziono również jego nazwiska w
rubryce „Poszukiwania Osób”, prowadzonej od pażdziernika 1944 r.
Nie znaleziono
żadnych przydatnych informacji w pamiętnikach Wł. Grzelaka,
„Dorożkarza Warszawskiego z lat 1832-1857”. (?)
Wizyta w
Piasecznie, w IV Wydziale Ksiąg Wieczystych Sadu Rejonowego
– zażądali tam podania numeru księgi wieczystej dot. działki nr 112
i nieruchomości przy ul. Kolejowej 12 w Konstancinie (podczas
przeglądu we wrzesniu 2008 roku w Archiwum w Grodzisku akt z
Kancelarii T. Żeńczykowskiego w Górze Kalwarii, znaleziono spis
nieruchomości w gminie Skolimów-Konstancin, ale nie było przy nich
numerów ksiąg wieczystych. Do sprawdzenia ponownie podczas
planowanej powtórnej wizyty w Grodzisku w sprawie majątków ziemskich
w Błędowie.
Kontakt z
Dowództwem Pułku w Chełmnie
– stamtąd skierowano do Archiwum Wojskowego w Toruniu – z
Torunia odpowiedziano (po długich poszukiwaniach), że nie posiadają
teczek personalnych obsady Jednostki Wojskowej nr 3136 (3.
Warszawskiego Zmotoryzowanego Pułku Pontonowego we Włocławku) za
lata 1945-1947, są one w Rembertowie. W Rembertowie, w wyniku
poszukiwania teczek akt personalnych, dokumentacji Izby Chorych,
rozkazów dziennych, obsady etatowej itp. - znaleziono i zamówiono 17
teczek). W ciągu 3 sesji przeglądowych (niektóre w jęz. rosyjskim) –
nie znaleziono nazwiska dr Lucjusza Wajszczuka, (kilkakrotnie było
wymienione nazwisko lek. Zdzisława Walkowiaka, ... szefem Służby
Zdrowia Brygady, której podlegał szpital we Włocławku był major
radziecki Atylin.)
Załącznik do
sprawozdania – kopia artykułu z nr 21 Zeszytów Łukowskich dot. walk
we wrześniu 1939 r. (WJW - nie znaleziono w nim żadnej wzmianki
na temat szpitala polowego ani o doktorze Wajszczuku).
24.IX.2011 –
Rozmowa z p.
Bekiem –
byłym uczestnikiem Powstania Warszawskiego, z batalionu „Kiliński”.
„Pan Bek nie pamięta, ilu z jego kolegów dostało się na początku
Powstania na podwórko przy Nowym Świecie 19, do spalonego jeszcze w
1939 r. kina Colloseum, gdzie znaleziono ciało Lucjana (1813)
Wajszczuka. Prosił o danie mu czasu, może sobie coś jeszcze
przypomni. W drugiej rozmowie, po paru dniach, oświadczył, że jedyną
rzeczą, którą dobrze do dziś – po 67 latach, pamięta z drugiej
wizyty na Nowym Świecie, tym razem w mieszkaniu L. Wajszczuka, był
zapach i smak wiszących w szafie boczków. Z trzech towarzyszących mu
wówczas kolegów, dwóch już nie żyje, nazwiska trzeciego nie pamięta.
„Po tych
rozmowach przejrzałem w Bibliotece Narodowej kilka książek dot.
przebiegu walk powstańczych we wrześniu 1944 w okolicach Nowego
Światu. W książce ‘Batalion AK „Kilinski’ 1940-1944, w
wykazie osobowym znalazłem nazwisko Zbigniewa Beka, starszego
strzelca. Jest też opis działań bojowych IX Zgrupowania AK, w
którego składzie był Batalion „Kiliński”. W spisie obiektów do
zdobycia przez powstańców wymieniono m.in. „Colloseum”
przy ul. Nowy Świat 19. W opisie działań we wrześniu, o których
wspominał p. Bek, kiedy „odwiedzilł” po raz drugi ruiny kina,
zanotowano: ‘... 8 września na Nowym Świecie Niemcy, przez wysadzoną
miną bramę zaciągnęli działo szturmowe na teren sąsiadujacy z
ruinami kina ‘Colloseum’ ... „
„Pan Zbigniew
Bek podejrzewa, że meldunek o znalezieniu ciała Lucjana (1813)
Wajszczuka, a także ukryty w skarpetce dokument o jego
współpracy z Niemcami, jego koledzy przekazali do dowództwa, ale
kiedy i konkretnie, do jakiego – nie wiadomo.”
„W wydawanym
przez Niemców w języku polskim ‘Nowym Kurierze Warszawskim’,
w relacjach z walk powstańczych, nie znalazłem żadnej wzmianki o
Nowym Świecie 19. Panu Zbigniewowi Bekowi nie znane są okoliczności
zabrania ciała L. Wajszczuka przez rodzinę(?), lub kogoś innego.
Miejsce jego pochówku okryte jest tajemnicą, której chyba nie
rozwikłamy? By może przyjdzie nam z pomocą jakis przypadek?”
„Adres
drugiego mieszkania L. Wajszczuka przy ul Trębackiej 2 w
Warszawie – wymieniony w aktach notarialnych, przy zapisie działki
nr 112 w Konstancinie (...) nie ma szans na weryfikację, bowiem cała
ta ulica została doszczętnie zburzona przez Niemców w 1944 roku. Nie
ocalaly też żadne dokumenty administracyjne dot. mieszkanców ulicy.”
„Działka i
dom w Konstancinie
– 5 września wybrałem się ponownie (dokładnie po trzech latach) do
Archiwum w Grodzisku Mazowieckim, aby jeszcze raz zajrzeć
do akt notarialnych kancelarii mecenasa Żeńczykowskiego w Górze
Kalwarii (lata 1930 -1945). Przy zapisach dot. zakupu działki nr
hipoteczny 112, nie ma wzmianki o istnieniu także odpowiedniego
zapisu w księdze wieczystej. A właśnie podanie nr. zapisu w księdze
jest warunkiem uzyskania informacji o jej aktualnym stanie w Sądzie
Rejonowym w Piasecznie. W praktyce bywaja sytuacje, że nie ma zapisu
na własność hipoteczną w księdze wieczystej. Państwo F. i L.
Wajszczukowie mogli np. zrobienie takiego zapisu zlecić innemu
notariuszowi. Gdybyśmy byli w posiadaniu szkicu-mapy działki nr 112,
to można by, w Dziale Geodezji Urzędu Miejskiego w Konstancinie,
ustalić jej dokładny adres (przed wojna były w Konstancinie dwie
ulice Kolejowe(!)”
„Błędów – majątki ziemskie,
rodowe ... (Zagórscy, Hildebrandt). W zasobach
Archiwum w Grodzisku znajdują się akta Gminy Błędów, ale
dotyczące tylko XX wieku, w których nie znalazłem nic na temat
majątków w XIX wieku. Być może są one np. w Grójcu?
(Muszę sprawdzić, czy jest tam archiwum?).”
17.I.2013
– list do W.S.
–
W załączeniu
podaję nowe informacje o dr Lucjuszu (0086) Wajszczuku - lista
znaleziona w Internecie: „Dywizyjne Jednostki Służby Sanitarnej –
wrzesień 1939;
902
Szpital Polowy Łuków, (Komendant) -
Kapitan Lucjusz WASZCZUK”
(błędny zapis
nazwiska jest prawdopodobnie przyczyną naszych trudności w
znalezieniu dokumentów z tego okresu).
1/ Konieczne
będą ponowne poszukiwania w CAW w Rembertowie dotyczące losów tego
902 Szpitala
Polowego Łuków - Kapitan (Dr)
Lucjusz Wa(j)szczuk - (zalącznik - lista szpitali polowych i
wojennych).
2/ Również
będzie wymagała wyjaśnienia (czasowa?) obecność w Łukowie:
903 Szpitala Polowego (zobacz
powyżej pod datą 17.VIII.2010), który docelowo miał się rozwinąć w
Dęblinie, ale zatrzymał się w Łukowie, (skąd przybyl?). 10
września 1939r. jego personel ewakuował się do Brześcia,
pozostawiając sprzęt w Łukowie – lokalni(?) lekarze uruchomili
szpital polowy (Dr
Pawel Martyszewski
(zobacz ponizej!), dyrektor szpitala powiatowego Marian Studziński i
Dr Leon Kiernicz),
szpital ten działał do połowy pażdziernika(?) w budynku Gimnazjum
im. T. Kościuszki.
3/ Na liście
„Dywizyjne Jednostki Służby Sanitarnej – wrzesień 1939” jest również
902 Szpital
Wojenny Łuków – jest tam również
wymieniony (ten sam, co powyżej?) ppłk Paweł Martyszewski.
4/ Na tej
liście jest również 903 Szpital
Wojenny Siedlce - (Uwaga: jest nam wiadomo, ze kpt-lek.
Lucjusz Wajszczuk pochodził z Siedlec, ale po zmobilizowaniu w marcu
1939 r. przebywał [czasowo?] w Koronowie k/Bydgoszczy).
Powyższe
informacje pochodzą z kilku źródeł. Wymagają dalszego wyjasnienia:
a/ rzeczywista liczba szpitali, b/ ich nazwy, c/ ich prawidlowa
numeracja i d/ ich dowodzacy oficerowie-lekarze