| 
				 Podczas spotkania w 2002 r. w Łukowie ze ś.p. 
          Zygmuntem (0642) Wajszczukiem w związku z budową Drzewa 
          Genealogicznego Rodziny Wajszczuków, podczas rozmowy wspomniał on, że 
          kiedyś słyszał od kogoś o jakimś Wajszczuku zamieszkałym w okolicy, 
          który dawno temu wyemigrował do Brazylii. Początkowo utrzymywał on 
          podobno kontakt ze swoją rodziną, ale wojna (która, nie bardzo było 
          wiadomo?) przerwała te kontakty, a później słuch o nim zaginął.  
				
				Zafascynowani tą wiadomością rozpoczęliśmy 
          poszukiwania, (głównie w archiwach, gdyż żaden z żyjących i 
          napotkanych członków rodziny nic nie wiedział na ten temat), przy 
          pomocy naszego starego znajomego i przyjaciela w Warszawie – 
          Władysława Sobeckiego. Ponizej jest przedstawiona pokrótce historia 
          tych poszukiwań. 
				Poszukiwania (daty sprawozdań) (//www.wajszczuk.pl/polski/drzewo/tekst/sprawozdanie_sobecki1.htm) 
				Rozpoczęliśmy od poszukiwań informacji na temat 
          organizacji wyjazdów. 
				17.X.2007 
          – przegląd miesięcznika „Morze”, 
          organu LMK, 1930-1939 – negatywny. 
				9.XI.2007 
          – przegląd książek i gazet, 
          prasy LMK - brak informacji o emigracji. -  list wysłany do 
          Tow. Przyjaciół Ziemi Łukowskiej z prośba o pomoc w znalezieniu 
          informacji o emigrantach 
				16.XII.2007 – przegląd (w Centr. 
          Bibl. Wojsk. i w Arch. Akt Nowych w W-wie) sprawozdań z działalności 
          LMK – nie znaleziono informacji dot. Wajszczuka. 
				25.II.2008 – Kontakty na 
          Uniwersytecie Katolickim i Marii Curie-Sklodowskiej w Lublinie - 
          (przejrzano ponad 30 książek na ten temat i pamiętników emigrantów – 
          nie znaleziono nazwiska Wajszczuk). 
				W wyniku kontaktu z Towarzystwem 
          Polsko-Brazylijskim w Polsce – poradzono zwrócenie się do organizacji 
          polonijnej „BRASPOL”, prezes Ryzio Wachowicz, Rua Marechal Deodoro, 
          51, - Conj. 1607-B, CEP 80020-320 Curitiba, Parana, Brasil. Tel. (41) 
          3233-1032 oraz do konsulatu polskiego w Kurytybie. (poprzednia 
          próba kontaktu z BRASPOL – bez odpowiedzi. Początkowe kontakty z XX. 
          Chrystusowcami – poszukiwania w kilku parafiach nie daly rezultatu). 
				Przejrzec prace doktorska na UW.? 
				21.III.2008 – Odpowiedz z KUL, 
          Instytut Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym – nie 
          natrafili na materiały dot. emigracji do Brazylii z pow. Łukowskiego. 
				8.V.2008 - nic nie znaleziono w 
          Archiwum w Radzyniu Podlaskim, ani na KUL’u. 
				Informacja z książki 
          E. Kołodzieja, „Emigracja z ziem polskich ...” –  w Oddziale Łukowskim 
          Archiwum Państwowego, pod sygnaturami 
          417, 418-423 i 482 znajdują się 
          m.in. podania o paszporty, zestawienia imienne, korespondencja dot. 
          emigracji w latach 1866-1917. 
				21.V.2008 
          - W książce Kołodzieja (powyżej) 
          i pracy doktorskiej Izabeli Klarner: „Emigracja z Królestwa Polskiego 
          do Brazylii...” nie znaleziono żadnych przydatnych informacji. 
				25.VI.2008 
          - przegląd roczników „Wychodźcy” 
          za lata 1923-1939 – żadnych informacji. 
				2.VII.2008 
          - Dokumenty emigracyjne z lat 
          1866-1917 były poprzednio w Arch. w Łukowie, ale zostały przekazane do 
          innego Archiwum: w Siedlcach 
				lub w Radzyniu Podl. (uprzednio tu ich 
				nie znaleziono!). 
				9.VII.2008 
          - Arch. w Siedlcach
				– 
				przejęli zbiory z Lukowa, ale żądają 
          bliższych informacji (sygnatury wymagają dopracowania, imię emigranta 
          Wajszczuka, roku wyjazdu, powiatu i gminy zamieszkania przed wyjazdem 
          do Brazylii). Tych informacji właśnie szukamy! 
				24.VII.2008 
          – ponowny kontakt dot. 
          dokumentów wyjazdowych emigrantów 
          - wymagają dokładnej informacji na 
          temat szukanych osób. 
				10.II.2009 
          - nie znaleziono wzmianki n.t. 
          Wajszczuka z pod Łukowa na wystawie zdjęć „Polscy chłopi w Brazylii” w 
          Pałacu Blanka na ul. Senatorskiej pośród zdjęć kilkudziesięciu rodzin. 
				 
				27.VII.2010 
          – natrafiono w Internecie 
          na sprawozdanie ks. Zdzisława Malczewskiego TChr, Rektora Polskiej 
          Misji Katolickiej w Brazylii z uroczystości rozpoczęcia przygotowań do 
          obchodów 100-lecia polskiej parafii w miejscowości  Santana w Stanie 
          Parana. Pierwsi osadnicy przybyli tam z Polski w lipcu 1911 roku.i 
          zamieszkali w osiedlu Cruz Machado – obecnie Santana, w okolicy 
          Kurytyby.  Pochodzili oni głównie z okolic Siedlec, Lublina, 
          Chełma i Białegostoku. W kolonii osiedliło się ok. 861 polskich 
          rodzin. Wśród 9600 osiedleńców było 5500 Polaków.  
				
				Obecnie znajduje się w Santana doktorantka z 
          Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, p. Kinga Orzeł, prowadząca 
          badania nad tamtejszą Polonią wraz z proboszczem par. Santana, ks. 
          Mirosławem Stępieniem TChr. E-mail wysłany do pani Orzeł z prośbą o 
          pomoc w odnalezieniu śladów Wajszczuka. 
				28.VII.2010 
          – w odpowiedzi na nasz e-mail 
          ks. Malczewski podał adres e-mail do ks.  Stępienia w Santana. 
				29.VII.2010 
          – e-mail wysłany do ks. Stępienia z tą samą prośbą. 
				20.IX.2010
				- list (kopia e-mail'a) wysłany poczta do ks. Stępnia. 
				6.X.2010
				- 
          odpowiedź (e-mail) od p. Kingi Orzeł (ponizej): 
				
				Witam,  Na wstępie przepraszam, ze odpisuję dopiero dzisiaj. W Santana nie 
          natknęłam się na rodzinę Wajszczuk, lecz jak Pan się orientuje wiele 
          rodzin zostało zdziesiątkowanych przez tyfus, możliwe jest również, ze 
          rodzina ta miała np tylko potomków płci żeńskiej, co nie pozwoliło na 
          przedłużenie nazwiska. Czy mam zwrócić uwagę jeszcze na jakieś 
          nazwisko? Czy wiadomo coś więcej o przodku, którego pan próbuje 
          "odnaleźć"?  Popytam, posprawdzam, jestem w ciągłym kontakcie z ks. 
          Mirosławem Stępniem- może uda nam się coś znaleźć. Z tego co wiem 
          większość ksiąg parafialnych znajduje się w parafii Cruz Machado.  Najprawdopodobniej będę znów  w Brazylii w grudniu, jeśli tak się 
          stanie postaram się poszukać informacji u źródeł, jesli nie zobaczę co 
          da sie zrobić na odległość. Pozdrawiam serdecznie z niestety zimnego już Krakowa. 
				 Pozdrawiam Kinga 
				6.X.2010 - w odpowiedzi (e-mail), wraz z podziękowaniem, 
          poprosiliśmy o kontynuację poszukiwań w parafii Cruz Machado. Rownież, 
          może uda się dotrzeć z Krakowa, z U.J. (jako instytucji badawczej) do 
          zasobów Archiwum Państwowego w Siedlcach.  
				 
				Wydaje się, że narazie udało 
          się wykryć pierwszy fragment łamigłówki – ten nieznany Wajszczuk 
          prawdopodobnie wyjechał z Polski i przybył do Brazylii w 1911 roku. 
          Pozostały do ustalenia: jego imię oraz data i miejsce urodzenia!   
				(WJW – 7.X.2010)  
				Kontynuacja poszukiwań - p. Stanisław Wac - za 
          pośrednictwem Archiwum Państwowego w Lublinie: 
				 13.XII.2010 
          - e-mail od p. Stanislawa Waca z Lublina (podsumowanie):  
				
					- 
					
Rozmowa telefoniczna z panią Komorowską, 
          kierowniczką Archiwum Państwowego w Siedlcach - w swoich 
          zbiorach  mają częściowe dokumenty emigracyjne z niektórych gmin 
          swojego terenu. Poradziła, żeby zwrócić sie z pismem w tej sprawie, 
          podając nazwę gminy i lata emigracji, nr zespołu - oni sprawdzą czy są 
          w posiadaniu interesujących nas materiałów i dopiero wtedy można do 
          nich pojechać, lub ewentualnie poprosić o dokładniejsze dane.  
					- 
					
Po tej rozmowie postanowiłem ponownie zwrócić się do 
					Archiwum Państwowego w Lublinie w celu wyjaśnienia, co jest z 
            tymi materiałami, które nie zostały przekazane do archiwum w 
            Siedlcach. Przejrzałem wszystkie ewidencje zespołów z 
            dokumentacją emigracyjną znajdującą się w zasobach archiwum 
            lubelskiego. W końcu natrafiłem na dokumenty wymienione w wyżej 
            podanej publikacji-przewodniku (Edward Kołodziej, "Emigracja z ziem 
            polskich i poloniii z lat 1831-1939"). Jak się okazało, jest to 
            bardzo obszerny materiał.  
					- 
					
Zamówiłem do przejrzenia pozycje z zespołu " Łukowski 
            Zarząd Powiatowy lata 1866-1919":
							- poz. 814 - "Ameryka Północna i Południowa - 
            emigracja powiatu łukowskiego, podania, korespondencja, paszporty,  zestawienia imienne. 
							Sygn. 417.
 
							- poz. 816 - Ogólnie - emigracja 
            zarobkowa mieszkańców łukowskiego. Podania i korespondencja, lata 
            1885-1911,   Sygn. 418-423.
 
							- poz. 848 - Ogólnie - Emigranci polityczni z 
            guberni siedleckiej. Informacje, raporty, korespondencje. 
							Sygnatury nr. 141; 150; 184; 190; 233; 234; 237; 242; 847.
 
							- 
							
poz. 898 - Ogólnie - Emigracja 
            zarobkowa stała i sezonowa z powiatu łukowskiego oraz powrót 
            repatriantów i  emigrantów. Korespondencja, podania, sprawozdania, zarządzenia i 
            okólniki. Lata 1919 - 1937. Sygnatury nr. 515; 516;   553-572; 1032; sI-64.  
								Przegląd dokładny tych dokumentów zajął kilka 
            dni. Niestety nie zawierają one i nie natrafiłem w nich 
            na nazwisko Wajszczuk. Nadmieniam jednocześnie, że 
            większość tych dokumentów jest w języku rosyjskim  
						   
					- Odnalazłem też w archiwum lubelskim indeks 
            dokumentacji akt osobowych będących w zasobach archiwum siedleckiego 
            o który proszono mnie w rozmowie z tym archiwum. Zamierzam napisać do Archiwum w Siedlcach, podając te 
            dane i  prosząc o informację. Są to:
 
					- Zamierzam też, ale już po Świętach i Nowym 
            Roku, przejrzeć dokumenty Guberni Lubelskiej z lat 1900-1918, 
            ponieważ z podpowiedzi pracownic archiwum wynika, że mogą tam też 
            znaleźć sie jakieś dokumenty dot. emigracji w tym okresie. Tak, że 
            jest jakaś nadzieja odnalezienia interesujących nas dokumentów. Jest 
            to żmudne i pracochłonne poszukiwanie, ale nie widzę innego wyjścia 
            ażeby czegoś się dowiedzieć w tej sprawie. Decyzja należy do Pana.
					(WJW - warto tez przejrzeć dokumenty Guberni Siedleckiej)!
 
				  
				
					
					Sprawozdanie nr
					1/L-Ł/B/11
					 z dnia 5.III.2011 
					–
					dalsze 
					
					poszukiwania Wajszczuka-emigranta do Brazylii: w Archiwum 
					Państwowym w  Lublinie, w Starostwie pow. łukowskiego, lata
					1909-1912 – nie znaleziono żadnych dokumentów. 
					
					   
				 |